Kolejna niespodzianka
Hej!
Wchodzę dziś na główną stronę forum, a tam informacja że znajduję się w pierwszej dziesiątce najaktywniejszych blogowiczów :) Chyba za dużo czasu tutaj spędzam, zamiast na placu budowy...
Tak naprawdę, to cały czas trzeba coś ogarniać od świtu do nocy, a po środku zostaje czas na chodzenie do pracy. Wczoraj z rana udało mi się uchwycić ładny poranny widoczek.
Prace nadal postępują:
powoli widać końcówkę górnej łazienki:
Pan Łukasz zaczął te kłaść płytki na schodach do piwnicy
a ja z kolegą rozpoczęliśmy pracę nad konstrukcją - stelażem na drewno we wnęce przy kominku.
Pozdrawiam