Woda, kanalizacja, ogrzewanie
Cześć.
Front robót ostatnimi czasy bardzo napięty. Tak jak pisałem wcześniej wywaliliśmy poprzedniego chudziaka i zalaliśmy nowy - 5 cm nieżej - majster Andrzej wykonał robotę bonusowo, więc ponieśliśmy tylko koszty wywrotki żwiru i 20 worków cementu. Ekipa od okien i drzwi również bez problemów podniosła drzwi o 5 cm w górę - w ramach reklamacji. Zmieści się teraz 5cm styropianu w garażu i wszysko będzie się zgadzało.
Do tego wkroczyła ekipa hydraulików - zrobilii kanalizę, wodę, ogrzewanie podłogowe, podejście pod grzejniki, podłączenie mediów do domu. Poszło całkiem sprawnie. Problemem jednak stała się rura doprowadzająca powietrze z zewnątrz do kominka. "Szef kominkowy" uparł się, że rura musi być 160... Nawet kierownik budowy się zdziwił, ale tak musi być i już. Zatem jutro panowie od kominków przyjeżdżają przerabiać konstrukcję hydraulików.
Dziś rozpoczęła również swoją pracę ekipa od posadzek - twierdzą, że jutro kończą - nawet nie miałem czasu zrobić fotki. To wszystko dzieje się za szybko - nie ogarniam... Codziennie dziesiątki telefonów, zmian, ustaleń... Dzieje się :)
Teraz szukamy ekipy od wykończeniówki, może macie jakąś sprawdzoną, solidną firmę za rozsądne pieniądze z okolic Pruszcza Gdańskiego?
Pozdrawiam i wrzucam kilka fot.
Woda i kanaliza wykopana własnoręcznie
Odprowadzenie kanalizacji z dolnej łazienki i kuchni
Ogrzewanie podłogowe góry
Doprowadzenie wody + kable głośnikowe w peszlach (również własnoręczna robota)
Chudziak w garażu, etap przejściowy...
Kuchnia
Nieszczęsna rura do napowietrzenia kominka
Tylko kolory wywrotek się zmieniają :)