Witam!
Dziś nasz domek osiągnął status stanu surowego zamkniętego. W piątek wstawiono drzwi, dziś bramę garażową. Jest radość :) Z uśmiechem i dozą niepewności przestawiłem na blogu etap "Drzwi i okna" na "Istalacje wewnętrzne".
W piątek końcówka i porawki elektryki i pod koniec marca, lub początek kwietna - tynkarze, a zaraz po nich ma wejść hydraulik
W międzyczasie załatwiamy kominek - z rozprowadzeniem grawitacyjnym, oglądamy i wstępnie projektujemy kuchnie.
Dzieje się,
ostatnio byłem w gazowni, złożyłem wniosek o podłączenie gazu, a pani poinformowała mnie, że czas oczekiwania na projekt i doprowadzenie przyłącza - 1,5 roku :)))))) Uśmiałem się niemiłosiernie, ale cóż... pożyjemy, zobaczymy.
Zaczynamy również myśleć o glazurniku i stolarzu - możecie kogoś polecić?
Co do ocieplenia poddasza, chyba zdecydujemy się na pianę, podobno rewelacja - macie jakieś doświadczenia?
Poniżej kilka fotek z placów budów :)
I jak Wam się podoba?
ps. w międzyczasie przesunęliśmy drzwi od łazienek -
te od dolnej przesunęliśmy bardziej na środek, żeby zyskać więcej miejsca na prysznic, a te od dolnej na inną ścianę, naprzeciwko schodów, dla lepszej komunikacji. Zrobiło się przez to "dziwne" przejście z przedpokoju do kuchni - macie jakiś pomysł jak zagospodarować jedną i drugą ścianę?
Pozrdrawiam.
